Podsumowanie ofert Liczba ofert: 2. |
![]() | Pegaz zdębiał. Poezja nonsensu a życie codzienne: wprowadzenie w prywatną teorię gatunków | Stanisław Barańczak | brak danych |
virtualo.pl | od 18.90PLN | ||
![]() Pegaz zdębiał. Poezja nonsensu a życie codzienne: wprowadzenie w prywatną teorię gatunków za 18.90 zł Cena: 18.90 zł
Po wydaniu tej legendarnej już książki Barańczak pisał dalej w sobie tylko właściwym, błyskawicznym tempie. Joanna Szczęsna, przyjaciółka poety i doskonała znawczyni tematu, uzupełniła to wydanie, dołączając nie tylko nowe rozdziały, ale także wzbogaciła już istniejące o rozproszone, czasem nigdy niedrukowane perełki inwencji i humoru oraz anegdoty. „Pegaz” dostał jeszcze szerszych i bardziej olśniewających skrzydeł, na których fruniemy bez końca po oceanie nonsensu, pomiędzy alfabetonami, obleśnikami, onanagramami czy turystychami, dzięki którym możemy wysłać znajomym odpowiednią pocztówkę z wakacji.
„Na dźwięk nazwiska Barańczaka drży każdy spolszczacz, przekładaka, grafotranslator i łżetłumacz i gryzpiórków cały tłum. Acz gdyby nie drżenie to – ponury byłby dziś los literatury, którą w niezdarne swe obroty wzięłyby były przeciętnoty. Dalsze gdybanie – innym razem. Tymczasem – raczmy się «Pegazem»!” – Michał Rusinek |
![]() | Pegaz zdębiał. Poezja nonsensu a życie codzienne: wprowadzenie w prywatną teorię gatunków | Stanisław Barańczak | ebookpoint |
ebookpoint.pl | od 31.99PLN | ||
![]() Pegaz zdębiał. Poezja nonsensu a życie codzienne: wprowadzenie w prywatną teorię gatunków za 31.99 zł Cena: 31.99 zł Po wydaniu tej legendarnej już książki Barańczak pisał dalej w sobie tylko właściwym, błyskawicznym tempie. Joanna Szczęsna, przyjaciółka poety i doskonała znawczyni tematu, uzupełniła to wydanie, dołączając nie tylko nowe rozdziały, ale także wzbogaciła już istniejące o rozproszone, czasem nigdy niedrukowane perełki inwencji i humoru oraz anegdoty. „Pegaz” dostał jeszcze szerszych i bardziej olśniewających skrzydeł, na których fruniemy bez końca po oceanie nonsensu, pomiędzy alfabetonami, obleśnikami, onanagramami czy turystychami, dzięki którym możemy wysłać znajomym odpowiednią pocztówkę z wakacji. „Na dźwięk nazwiska Barańczaka drży każdy spolszczacz, przekładaka, grafotranslator i łżetłumacz i gryzpiórków cały tłum. Acz gdyby nie drżenie to – ponury byłby dziś los literatury, którą w niezdarne swe obroty wzięłyby były przeciętnoty. Dalsze gdybanie – innym razem. Tymczasem – raczmy się «Pegazem»!” – Michał Rusinek |