Podsumowanie ofert Liczba ofert: 13. |
![]() | minimum Urszula Zajączkowska ! | Urszula Zajączkowska | Warstwy |
gandalf.com.pl | od 23.81PLN | ||
![]() minimum Urszula Zajączkowska ! za 23.81 zł Cena: 23.81 zł ! |
![]() | Minimum | Urszula Zajączkowska | Warstwy |
taniaksiazka.pl | od 25.16PLN | ||
![]() Minimum za 25.16 zł Cena: 25.16 zł
|
![]() | Minimum | ZAKŁADKA DO KSIĄŻEK GRATIS DO KAŻDEGO ZAMÓWIENIA | Zajączkowska Urszula | Warstwy |
nieprzeczytane.pl | od 25.18PLN | ||
![]() Minimum | ZAKŁADKA DO KSIĄŻEK GRATIS DO KAŻDEGO ZAMÓWIENIA za 25.18 zł Cena: 25.18 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie „Atomy” (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt w zakładzie Botaniki Leśnej SGGW w Warszawie, ponownie wymyka się ze świata nauki i na moment pozostawia go na rzecz poezji i nieskrępowanej zabawy literackiej. Wiersze Zajączkowskiej cechuje bowiem precyzja charakterystyczna dla ludzi nauki. Tu każde słowo, każdy przecinek są na swoim miejscu, tworzą logiczną całość. Sama poetka o swojej twórczości pisze: „Świadomość, że z każdym oddechem pochłaniamy tlen, który jeszcze niedawno był w liściu, zwykle gmatwa mi jasne i jednoznaczne spojrzenia. Naukowcy bowiem stoją twardo na ziemi. Jeśli nie mogą czegoś zmierzyć, to mówią, że tego nie ma. Mierzę więc rośliny i kroję. Liczę komórki i badam ich wytrzymałość na zgniatanie. A świat roślin nie jest zimnym światem we własnym zimnym świecie, jak mówił Herbert, czy jak wg. Szymborskiej: nie jest też wcale milczący. Wręcz przeciwnie on bez przerwy, bardzo wyraźnie: wyraża się. Całym swoim ciałem wyraża się. Poznanie języka roślin i translacja na język ludzi przypomina odszyfrowywanie znaków pradawnych symboli pisma. Ale mi ciągle brak ludzkich słów”. Na uwagę zasługuje także strona graficzna tomu. Teksty, które znalazły się w „minimum”, przeplatane są ręcznie wykonanymi XIX-wiecznymi rycinami obrazującymi zjawiska biologiczne. Grafiki wzięte z prac naukowych, inaczej niż wymaga tego naukowa metodologia, nie są jednak wzbogacone o tradycyjne opisy. Zamiast tych każdej ilustracji towarzyszą kilkuzdaniowe miniatury literackie autorstwa Zajączkowskiej. Opisy sprawiają, że w grafikach czysto użytkowych, nagle dostrzegamy przede wszystkim walory artystyczne. Oto jak autorka opisała rycinę przedstawiającą pospolite, na pozór, glony: „Tak, fizyka rządzi światem, a jej językiem jest wyłącznie matematyka. Tak, profesorze Rutherford: cała nauka dzieli się na fizykę i zbieranie znaczków. Tak, zgadzamy się z tym, tak jak niepodobna nie godzić się z rewolucją przemysłową. Ale my, ci od zieleni, albo czerwieni, jednak jakoś, od czasu do czasu, napełniamy usta powietrzem i mówimy pfff. Jak ta wydętka ziarnista, surrealistyczny glon jednokomórkowy, ona z nami, na takie wszystko mówi pfff”. |
![]() | Minimum | Zajączkowska Urszula | brak danych |
madbooks.pl | od 25.75PLN | ||
![]() Minimum za 25.75 zł Cena: 25.75 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie „Atomy” (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt w zakładzie Botaniki Leśnej SGGW w Warszawie, ponownie wymyka się ze świata nauki i na moment pozostawia go na rzecz poezji i nieskrępowanej zabawy literackiej.Wiersze Zajączkowskiej cechuje bowiem precyzja charakterystyczna dla ludzi nauki. Tu każde słowo, każdy przecinek są na swoim miejscu, tworzą logiczną całość. Sama poetka o swojej twórczości pisze: „Świadomość, że z każdym oddechem pochłaniamy tlen, który jeszcze niedawno był w liściu, zwykle gmatwa mi jasne i jednoznaczne spojrzenia. Naukowcy bowiem stoją twardo na ziemi. Jeśli nie mogą czegoś zmierzyć, to mówią, że tego nie ma. Mierzę więc rośliny i kroję. Liczę komórki i badam ich wytrzymałość na zgniatanie. A świat roślin nie jest zimnym światem we własnym zimnym świecie, jak mówił Herbert, czy jak wg. Szymborskiej: nie jest też wcale milczący. Wręcz przeciwnie on bez przerwy, bardzo wyraźnie: wyraża się. Całym swoim ciałem wyraża się. Poznanie języka roślin i translacja na język ludzi przypomina odszyfrowywanie znaków pradawnych symboli pisma. Ale mi ciągle brak ludzkich słów”. |
![]() | minimum | Zajączkowska Urszula | Warstwy |
dadada.pl | od 26.18PLN | ||
![]() minimum za 26.18 zł Cena: 26.18 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie „Atomy” (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt w zakładzie Botaniki Leśnej SGGW w Warszawie, ponownie wymyka się ze świata nauki i na moment pozostawia go na rzecz poezji i nieskrępowanej zabawy literackiej. Wiersze Zajączkowskiej cechuje bowiem precyzja charakterystyczna dla ludzi nauki. Tu każde słowo, każdy przecinek są na swoim miejscu, tworzą logiczną całość. Sama poetka o swojej twórczości pisze: „Świadomość, że z każdym oddechem pochłaniamy tlen, który jeszcze niedawno był w liściu, zwykle gmatwa mi jasne i jednoznaczne spojrzenia. Naukowcy bowiem stoją twardo na ziemi. Jeśli nie mogą czegoś zmierzyć, to mówią, że tego nie ma. Mierzę więc rośliny i kroję. Liczę komórki i badam ich wytrzymałość na zgniatanie. A świat roślin nie jest zimnym światem we własnym zimnym świecie, jak mówił Herbert, czy jak wg. Szymborskiej: nie jest też wcale milczący. Wręcz przeciwnie on bez przerwy, bardzo wyraźnie: wyraża się. Całym swoim ciałem wyraża się. Poznanie języka roślin i translacja na język ludzi przypomina odszyfrowywanie znaków pradawnych symboli pisma. Ale mi ciągle brak ludzkich słów”. |
![]() | Minimum | Zajączkowska Urszula | Warstwy |
profit24.pl | od 27.45PLN | ||
![]() Minimum za 27.45 zł Cena: 27.45 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie „Atomy” (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt w zakładzie Botaniki Leśnej SGGW w Warszawie, ponownie wymyka się ze świata nauki i na moment pozostawia go na rzecz poezji i nieskrępowanej zabawy literackiej. Wiersze Zajączkowskiej cechuje bowiem precyzja charakterystyczna dla ludzi nauki. Tu każde słowo, każdy przecinek są na swoim miejscu, tworzą logiczną całość. Sama poetka o swojej twórczości pisze: „Świadomość, że z każdym oddechem pochłaniamy tlen, który jeszcze niedawno był w liściu, zwykle gmatwa mi jasne i jednoznaczne spojrzenia. Naukowcy bowiem stoją twardo na ziemi. Jeśli nie mogą czegoś zmierzyć, to mówią, że tego nie ma. Mierzę więc rośliny i kroję. Liczę komórki i badam ich wytrzymałość na zgniatanie. A świat roślin nie jest zimnym światem we własnym zimnym świecie, jak mówił Herbert, czy jak wg. Szymborskiej: nie jest też wcale milczący. Wręcz przeciwnie on bez przerwy, bardzo wyraźnie: wyraża się. Całym swoim ciałem wyraża się. Poznanie języka roślin i translacja na język ludzi przypomina odszyfrowywanie znaków pradawnych symboli pisma. Ale mi ciągle brak ludzkich słów”. Na uwagę zasługuje także strona graficzna tomu. Teksty, które znalazły się w „minimum”, przeplatane są ręcznie wykonanymi XIX-wiecznymi rycinami obrazującymi zjawiska biologiczne. Grafiki wzięte z prac naukowych, inaczej niż wymaga tego naukowa metodologia, nie są jednak wzbogacone o tradycyjne opisy. Zamiast tych każdej ilustracji towarzyszą kilkuzdaniowe miniatury literackie autorstwa Zajączkowskiej. Opisy sprawiają, że w grafikach czysto użytkowych, nagle dostrzegamy przede wszystkim walory artystyczne. Oto jak autorka opisała rycinę przedstawiającą pospolite, na pozór, glony: „Tak, fizyka rządzi światem, a jej językiem jest wyłącznie matematyka. Tak, profesorze Rutherford: cała nauka dzieli się na fizykę i zbieranie znaczków. Tak, zgadzamy się z tym, tak jak niepodobna nie godzić się z rewolucją przemysłową. Ale my, ci od zieleni, albo czerwieni, jednak jakoś, od czasu do czasu, napełniamy usta powietrzem i mówimy pfff. Jak ta wydętka ziarnista, surrealistyczny glon jednokomórkowy, ona z nami, na takie wszystko mówi pfff”. |
![]() | Minimum | brak | brak danych |
matras.pl | od 28.20PLN | ||
![]() Minimum za 28.20 zł Cena: 28.20 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie „Atomy” (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt w zakładzie Botaniki Leśnej SGGW w Warszawie, ponownie wymyka się ze świata nauki i na moment pozostawia go na rzecz poezji i nieskrępowanej zabawy literackiej. Wiersze Zajączkowskiej cechuje bowiem precyzja charakterystyczna dla ludzi nauki. Tu każde słowo, każdy przecinek są na swoim miejscu, tworzą logiczną całość. Sama poetka o swojej twórczości pisze: „Świadomość, że z każdym oddechem pochłaniamy tlen, który jeszcze niedawno był w liściu, zwykle gmatwa mi jasne i jednoznaczne spojrzenia. Naukowcy bowiem stoją twardo na ziemi. Jeśli nie mogą czegoś zmierzyć, to mówią, że tego nie ma. Mierzę więc rośliny i kroję. Liczę komórki i badam ich wytrzymałość na zgniatanie. A świat roślin nie jest zimnym światem we własnym zimnym świecie, jak mówił Herbert, czy jak wg. Szymborskiej: nie jest też wcale milczący. Wręcz przeciwnie on bez przerwy, bardzo wyraźnie: wyraża się. Całym swoim ciałem wyraża się. Poznanie języka roślin i translacja na język ludzi przypomina odszyfrowywanie znaków pradawnych symboli pisma. Ale mi ciągle brak ludzkich słów”. |
![]() | Minimum | Zajączkowska Urszula | Warstwy |
dobre-ksiazki.com.pl | od 28.76PLN | ||
![]() Minimum za 28.76 zł Cena: 28.76 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie "Atomy" (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej "Silesius"), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt w zakładzie Botaniki Leśnej SGGW w Warszawie, ponownie wymyka się ze świata nauki i na moment pozostawia go na rzecz poezji i nieskrępowanej zabawy literackiej.Wiersze Zajączkowskiej cechuje bowiem precyzja charakterystyczna dla ludzi nauki. Tu każde słowo, każdy przecinek są na swoim miejscu, tworzą logiczną całość.... |
![]() | minimum | Urszula Zajączkowska | Warstwy |
bonito.pl | od 31.20PLN | ||
![]() minimum za 31.20 zł Cena: 31.20 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie „Atomy” (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt w zakładzie Botaniki Leśnej SGGW w Warszawie, ponownie wymyka się ze świata nauki i na moment pozostawia go na rzecz poezji i nieskrępowanej zabawy literackiej. Wiersze Zajączkowskiej cechuje bowiem precyzja charakterystyczna dla ludzi nauki. Tu każde słowo, każdy przecinek są na swoim miejscu, tworzą logiczną całość. Sama poetka o swojej twórczości pisze: „Świadomość, że z każdym oddechem pochłaniamy tlen, który jeszcze niedawno był w liściu, zwykle gmatwa mi jasne i jednoznaczne spojrzenia. Naukowcy bowiem stoją twardo na ziemi. Jeśli nie mogą czegoś zmierzyć, to mówią, że tego nie ma. Mierzę więc rośliny i kroję. Liczę komórki i badam ich wytrzymałość na zgniatanie. A świat roślin nie jest zimnym światem we własnym zimnym świecie, jak mówił Herbert, czy jak wg. Szymborskiej: nie jest też wcale milczący. Wręcz przeciwnie on bez przerwy, bardzo wyraźnie: wyraża się. Całym swoim ciałem wyraża się. Poznanie języka roślin i translacja na język ludzi przypomina odszyfrowywanie znaków pradawnych symboli pisma. Ale mi ciągle brak ludzkich słów”. Na uwagę zasługuje także strona graficzna tomu. Teksty, które znalazły się w „minimum”, przeplatane są ręcznie wykonanymi XIX-wiecznymi rycinami obrazującymi zjawiska biologiczne. Grafiki wzięte z prac naukowych, inaczej niż wymaga tego naukowa metodologia, nie są jednak wzbogacone o tradycyjne opisy. Zamiast tych każdej ilustracji towarzyszą kilkuzdaniowe miniatury literackie autorstwa Zajączkowskiej. Opisy sprawiają, że w grafikach czysto użytkowych, nagle dostrzegamy przede wszystkim walory artystyczne. Oto jak autorka opisała rycinę przedstawiającą pospolite, na pozór, glony: „Tak, fizyka rządzi światem, a jej językiem jest wyłącznie matematyka. Tak, profesorze Rutherford: cała nauka dzieli się na fizykę i zbieranie znaczków. Tak, zgadzamy się z tym, tak jak niepodobna nie godzić się z rewolucją przemysłową. Ale my, ci od zieleni, albo czerwieni, jednak jakoś, od czasu do czasu, napełniamy usta powietrzem i mówimy pfff. Jak ta wydętka ziarnista, surrealistyczny glon jednokomórkowy, ona z nami, na takie wszystko mówi pfff”. |
![]() | minimum | Urszula Zajączkowska | Warstwy |
aros.pl | od 31.20PLN | ||
![]() minimum za 31.20 zł Cena: 31.20 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie „Atomy” (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt |
![]() | Minimum | Zajączkowska Urszula | Warstwy |
selkar.pl | od 31.47PLN | ||
![]() Minimum za 31.47 zł Cena: 31.47 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie "Atomy" (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej "Silesius"), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt w zakładzie Botaniki Leśnej SGGW w Warszawie, ponownie wymyka się ze świata nauki i na moment pozostawia go na rzecz poezji i nieskrępowanej zabawy literackiej. |
![]() | Minimum | Zajączkowska Urszula | Warstwy |
mestro.pl | od 32.95PLN | ||
![]() Minimum za 32.95 zł Cena: 32.95 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie „Atomy” (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt w zakładzie Botaniki Leśnej SGGW w Warszawie, ponownie wymyka się ze świata nauki i na moment pozostawia go na rzecz poezji i nieskrępowanej zabawy literackiej. Wiersze Zajączkowskiej cechuje bowiem precyzja charakterystyczna dla ludzi nauki. Tu każde słowo, każdy przecinek są na swoim miejscu, tworzą logiczną całość. Sama poetka o swojej twórczości pisze: „Świadomość, że z każdym oddechem pochłaniamy tlen, który jeszcze niedawno był w liściu, zwykle gmatwa mi jasne i jednoznaczne spojrzenia. Naukowcy bowiem stoją twardo na ziemi. Jeśli nie mogą czegoś zmierzyć, to mówią, że tego nie ma. Mierzę więc rośliny i kroję. Liczę komórki i badam ich wytrzymałość na zgniatanie. A świat roślin nie jest zimnym światem we własnym zimnym świecie, jak mówił Herbert, czy jak wg. Szymborskiej: nie jest też wcale milczący. Wręcz przeciwnie on bez przerwy, bardzo wyraźnie: wyraża się. Całym swoim ciałem wyraża się. Poznanie języka roślin i translacja na język ludzi przypomina odszyfrowywanie znaków pradawnych symboli pisma. Ale mi ciągle brak ludzkich słów”. Na uwagę zasługuje także strona graficzna tomu. Teksty, które znalazły się w „minimum”, przeplatane są ręcznie wykonanymi XIX-wiecznymi rycinami obrazującymi zjawiska biologiczne. Grafiki wzięte z prac naukowych, inaczej niż wymaga tego naukowa metodologia, nie są jednak wzbogacone o tradycyjne opisy. Zamiast tych każdej ilustracji towarzyszą kilkuzdaniowe miniatury literackie autorstwa Zajączkowskiej. Opisy sprawiają, że w grafikach czysto użytkowych, nagle dostrzegamy przede wszystkim walory artystyczne. Oto jak autorka opisała rycinę przedstawiającą pospolite, na pozór, glony: „Tak, fizyka rządzi światem, a jej językiem jest wyłącznie matematyka. Tak, profesorze Rutherford: cała nauka dzieli się na fizykę i zbieranie znaczków. Tak, zgadzamy się z tym, tak jak niepodobna nie godzić się z rewolucją przemysłową. Ale my, ci od zieleni, albo czerwieni, jednak jakoś, od czasu do czasu, napełniamy usta powietrzem i mówimy pfff. Jak ta wydętka ziarnista, surrealistyczny glon jednokomórkowy, ona z nami, na takie wszystko mówi pfff”. |
![]() | Minimum - Wysyłka 4,99 zł | BEZPŁATNIE przy zamówieniu od 69,99 zł | brak | brak danych |
swiatksiazki.pl | od 33.00PLN | ||
![]() Minimum - Wysyłka 4,99 zł | BEZPŁATNIE przy zamówieniu od 69,99 zł za 33.00 zł Cena: 33.00 zł Po entuzjastycznie przyjętym przez krytykę debiutanckim tomie „Atomy” (m.in. nominacja do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”), Urszula Zajączkowska, na co dzień adiunkt w zakładzie Botaniki Leśnej SGGW w Warszawie, ponownie wymyka się ze świata nauki i na moment pozostawia go na rzecz poezji i nieskrępowanej zabawy literackiej. Wiersze Zajączkowskiej cechuje bowiem precyzja charakterystyczna dla ludzi nauki. Tu każde słowo, każdy przecinek są na swoim miejscu, tworzą logiczną całość. Sama poetka o swojej twórczości pisze: „Świadomość, że z każdym oddechem pochłaniamy tlen, który jeszcze niedawno był w liściu, zwykle gmatwa mi jasne i jednoznaczne spojrzenia. Naukowcy bowiem stoją twardo na ziemi. Jeśli nie mogą czegoś zmierzyć, to mówią, że tego nie ma. Mierzę więc rośliny i kroję. Liczę komórki i badam ich wytrzymałość na zgniatanie. A świat roślin nie jest zimnym światem we własnym zimnym świecie, jak mówił Herbert, czy jak wg. Szymborskiej: nie jest też wcale milczący. Wręcz przeciwnie on bez przerwy, bardzo wyraźnie: wyraża się. Całym swoim ciałem wyraża się. Poznanie języka roślin i translacja na język ludzi przypomina odszyfrowywanie znaków pradawnych symboli pisma. Ale mi ciągle brak ludzkich słów”. Na uwagę zasługuje także strona graficzna tomu. Teksty, które znalazły się w „minimum”, przeplatane są ręcznie wykonanymi XIX-wiecznymi rycinami obrazującymi zjawiska biologiczne. Grafiki wzięte z prac naukowych, inaczej niż wymaga tego naukowa metodologia, nie są jednak wzbogacone o tradycyjne opisy. Zamiast tych każdej ilustracji towarzyszą kilkuzdaniowe miniatury literackie autorstwa Zajączkowskiej. Opisy sprawiają, że w grafikach czysto użytkowych, nagle dostrzegamy przede wszystkim walory artystyczne. Oto jak autorka opisała rycinę przedstawiającą pospolite, na pozór, glony: „Tak, fizyka rządzi światem, a jej językiem jest wyłącznie matematyka. Tak, profesorze Rutherford: cała nauka dzieli się na fizykę i zbieranie znaczków. Tak, zgadzamy się z tym, tak jak niepodobna nie godzić się z rewolucją przemysłową. Ale my, ci od zieleni, albo czerwieni, jednak jakoś, od czasu do czasu, napełniamy usta powietrzem i mówimy pfff. Jak ta wydętka ziarnista, surrealistyczny glon jednokomórkowy, ona z nami, na takie wszystko mówi pfff”. |