Podsumowanie ofert Liczba ofert: 13. |
![]() | Niejaki komputer | ZAKŁADKA DO KSIĄŻEK GRATIS DO KAŻDEGO ZAMÓWIENIA | Wiech Stefan Wiechecki | Vis-a-vis / Etiuda |
nieprzeczytane.pl | od 14.88PLN | ||
![]() Niejaki komputer | ZAKŁADKA DO KSIĄŻEK GRATIS DO KAŻDEGO ZAMÓWIENIA za 14.88 zł Cena: 14.88 zł Dwunasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wielokrotnie zajmuje się sportem, zwł. kolarstwem (przecież cała Polska fascynowała się Wyścigiem Pokoju, więc wśród kibiców nie mogło zabraknąć Walerego Wątróbki i jego małżonki) i piłką nożną Wiech częstokroć kpi sobie z władzy, ale ponieważ robi to jako pan "Wątróbka" (bo tak się nazywa główny bohater opowiadań Wiecha) to zdaje się, iż można to traktować z przymrużeniem oka. A tym czasem Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę, bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze - trochę żartu, śmiechu, przymrużenia oka. A o języku swojej twórczości sam Wiech stwierdził ambiwalentnie Pytano mnie, czy uważam się za współtwórcę gwary warszawskiej. Współtwórca to za duże słowo. Starałem się zawsze wiernie ją tylko odtworzyć. Oczywiście zdarzało się na kanwie istniejących zwrotów wyprodukować coś nowego, ale wypadków tych było niewiele Tej gwary już prawie nie ma powracamy więc do Wiecha trochę z tęsknoty za dawną Warszawą, ale może przede wszystkim to po prostu pisarz znakomity, o którym M. Choromański pisał nawet; Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych. W tym tomie znajdziecie opowiadania opublikowane pierwotnie w 1968 roku w zbiorze opublikowanym przez wydawnictwo Czytelnik pod tytułem "Śmiech śmiechem" A wszak: Kto czyta Wiecha, ten się uśmiecha! |
![]() | Niejaki komputer Wiechecki Stefan Wiech ! | Wiechecki Stefan Wiech | Vis-a-Vis/Etiuda |
gandalf.com.pl | od 15.37PLN | ||
![]() Niejaki komputer Wiechecki Stefan Wiech ! za 15.37 zł Cena: 15.37 zł ! |
![]() | Niejaki komputer | Stefan Wiech Wiechecki | vis-a-vis Etiuda |
taniaksiazka.pl | od 15.41PLN | ||
![]() Niejaki komputer za 15.41 zł Cena: 15.41 zł
|
![]() | Niejaki komputer | WIECH Stefan Wiechecki | brak danych |
madbooks.pl | od 16.50PLN | ||
![]() Niejaki komputer za 16.50 zł Cena: 16.50 zł |
![]() | Niejaki komputer | Wiech Stefan Wiechecki | Vis-a-vis / Etiuda |
profit24.pl | od 16.52PLN | ||
![]() Niejaki komputer za 16.52 zł Cena: 16.52 zł Dwunasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wielokrotnie zajmuje się sportem, zwł. kolarstwem (przecież cała Polska fascynowała się Wyścigiem Pokoju, więc wśród kibiców nie mogło zabraknąć Walerego Wątróbki i jego małżonki) i piłką nożną Wiech częstokroć kpi sobie z władzy, ale ponieważ robi to jako pan "Wątróbka" (bo tak się nazywa główny bohater opowiadań Wiecha) to zdaje się, iż można to traktować z przymrużeniem oka. A tym czasem Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę, bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze - trochę żartu, śmiechu, przymrużenia oka. A o języku swojej twórczości sam Wiech stwierdził ambiwalentnie Pytano mnie, czy uważam się za współtwórcę gwary warszawskiej. Współtwórca to za duże słowo. Starałem się zawsze wiernie ją tylko odtworzyć. Oczywiście zdarzało się na kanwie istniejących zwrotów wyprodukować coś nowego, ale wypadków tych było niewiele Tej gwary już prawie nie ma powracamy więc do Wiecha trochę z tęsknoty za dawną Warszawą, ale może przede wszystkim to po prostu pisarz znakomity, o którym M. Choromański pisał nawet; Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych. W tym tomie znajdziecie opowiadania opublikowane pierwotnie w 1968 roku w zbiorze opublikowanym przez wydawnictwo Czytelnik pod tytułem "Śmiech śmiechem" A wszak: Kto czyta Wiecha, ten się uśmiecha! |
![]() | Niejaki komputer | brak | brak danych |
matras.pl | od 16.64PLN | ||
![]() Niejaki komputer za 16.64 zł Cena: 16.64 zł Dwunasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wielokrotnie zajmuje się sportem, zwł. kolarstwem (przecież cała Polska fascynowała się Wyścigiem Pokoju, więc wśród kibiców nie mogło zabraknąć Walerego Wątróbki i jego małżonki) i piłką nożną Wiech częstokroć kpi sobie z władzy, ale ponieważ robi to jako pan "Wątróbka" (bo tak się nazywa główny bohater opowiadań Wiecha) to zdaje się, iż można to traktować z przymrużeniem oka. A tym czasem Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę, bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze - trochę żartu, śmiechu, przymrużenia oka. A o języku swojej twórczości sam Wiech stwierdził ambiwalentnie Pytano mnie, czy uważam się za współtwórcę gwary warszawskiej. Współtwórca to za duże słowo. Starałem się zawsze wiernie ją tylko odtworzyć. Oczywiście zdarzało się na kanwie istniejących zwrotów wyprodukować coś nowego, ale wypadków tych było niewiele Tej gwary już prawie nie ma powracamy więc do Wiecha trochę z tęsknoty za dawną Warszawą, ale może przede wszystkim to po prostu pisarz znakomity, o którym M. Choromański pisał nawet; Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych. W tym tomie znajdziecie opowiadania opublikowane pierwotnie w 1968 roku w zbiorze opublikowanym przez wydawnictwo Czytelnik pod tytułem "Śmiech śmiechem" A wszak: Kto czyta Wiecha, ten się uśmiecha! |
![]() | Niejaki komputer. | Wiechecki Stefan Wiech | VIS-A-VIS ETIUDA |
dobre-ksiazki.com.pl | od 16.74PLN | ||
![]() Niejaki komputer. za 16.74 zł Cena: 16.74 zł Dwunasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wielokrotnie zajmuje się sportem, zwł. kolarstwem (przecież cała Polska fascynowała się Wyścigiem Pokoju, wię... |
![]() | Niejaki komputer | Wiech Stefan Wiechecki | Vis-a-vis/ Etiuda |
dadada.pl | od 16.76PLN | ||
![]() Niejaki komputer za 16.76 zł Cena: 16.76 zł Dwunasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wielokrotnie zajmuje się sportem, zwł. kolarstwem (przecież cała Polska fascynowała się Wyścigiem Pokoju, więc wśród kibiców nie mogło zabraknąć Walerego Wątróbki i jego małżonki) i piłką nożną Wiech częstokroć kpi sobie z władzy, ale ponieważ robi to jako pan "Wątróbka" (bo tak się nazywa główny bohater opowiadań Wiecha) to zdaje się, iż można to traktować z przymrużeniem oka. A tym czasem Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę, bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze - trochę żartu, śmiechu, przymrużenia oka. A o języku swojej twórczości sam Wiech stwierdził ambiwalentnie Pytano mnie, czy uważam się za współtwórcę gwary warszawskiej. Współtwórca to za duże słowo. Starałem się zawsze wiernie ją tylko odtworzyć. Oczywiście zdarzało się na kanwie istniejących zwrotów wyprodukować coś nowego, ale wypadków tych było niewiele Tej gwary już prawie nie ma powracamy więc do Wiecha trochę z tęsknoty za dawną Warszawą, ale może przede wszystkim to po prostu pisarz znakomity, o którym M. Choromański pisał nawet; Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych. W tym tomie znajdziecie opowiadania opublikowane pierwotnie w 1968 roku w zbiorze opublikowanym przez wydawnictwo Czytelnik pod tytułem "Śmiech śmiechem" A wszak: Kto czyta Wiecha, ten się uśmiecha! |
![]() | Niejaki komputer | Stefan Wiechecki Wiech | vis-a-vis Etiuda |
bonito.pl | od 18.20PLN | ||
![]() Niejaki komputer za 18.20 zł Cena: 18.20 zł Dwunasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego Wiecha. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wielokrotnie zajmuje się sportem, zwł. kolarstwem (przecież cała Polska fascynowała się Wyścigiem Pokoju, więc wśród kibiców nie mogło zabraknąć Walerego Wątróbki i jego małżonki) i piłką nożną Wiech częstokroć kpi sobie z władzy, ale ponieważ robi to jako pan „Wątróbka” (bo tak się nazywa główny bohater opowiadań Wiecha) to zdaje się, iż można to traktować z przymrużeniem oka. A tym czasem Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę, bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze – trochę żartu, śmiechu, przymrużenia oka. A o języku swojej twórczości sam Wiech stwierdził ambiwalentnie: „Pytano mnie, czy uważam się za współtwórcę gwary warszawskiej. Współtwórca to za duże słowo. Starałem się zawsze wiernie ją tylko odtworzyć. Oczywiście zdarzało się na kanwie istniejących zwrotów wyprodukować coś nowego, ale wypadków tych było niewiele”. Tej gwary już prawie nie ma, powracamy więc do Wiecha trochę z tęsknoty za dawną Warszawą, ale może przede wszystkim, bo to po prostu pisarz znakomity, o którym M. Choromański pisał nawet: „Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych”. W tym tomie znajdziecie opowiadania opublikowane pierwotnie w 1968 roku w zbiorze opublikowanym przez wydawnictwo Czytelnik pod tytułem Śmiech śmiechem. Pominęliśmy opowiadania, opublikowane przez nas we wcześniejszych jedenastu tomach. Te opowiadania Wiech w Śmiech śmiechem po prostu powtórzył. Kto czyta Wiecha, ten się uśmiecha! |
![]() | Niejaki komputer | Stefan Wiechecki Wiech | vis-a-vis Etiuda |
aros.pl | od 18.20PLN | ||
![]() Niejaki komputer za 18.20 zł Cena: 18.20 zł Dwunasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego Wiecha. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę wars |
![]() | Niejaki komputer | Wiech Stefan Wiechecki | Vis-a-vis / Etiuda |
selkar.pl | od 20.47PLN | ||
![]() Niejaki komputer za 20.47 zł Cena: 20.47 zł Dwunasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wielokrotnie zajmuje się sportem, zwł. kolarstwem (przecież cała Polska fascynowała się Wyścigiem Pokoju, więc wśród kibiców nie mogło zabraknąć Walerego Wątróbki i jego małżonki) i piłką nożną Wiech częstokroć kpi sobie z władzy, ale ponieważ robi to jako pan "Wątróbka" (bo tak się nazywa główny bohater opowiadań Wiecha) to zdaje się, iż można to traktować z przymrużeniem oka. A tym czasem Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę, bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze - trochę żartu, śmiechu, przymrużenia oka. A o języku swojej twórczości sam Wiech stwierdził ambiwalentnie Pytano mnie, czy uważam się za współtwórcę gwary warszawskiej. Współtwórca to za duże słowo. Starałem się zawsze wiernie ją tylko odtworzyć. Oczywiście zdarzało się na kanwie istniejących zwrotów wyprodukować coś nowego, ale wypadków tych było niewiele Tej gwary już prawie nie ma powracamy więc do Wiecha trochę z tęsknoty za dawną Warszawą, ale może przede wszystkim to po prostu pisarz znakomity, o którym M. Choromański pisał nawet; Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych. W tym tomie znajdziecie opowiadania opublikowane pierwotnie w 1968 roku w zbiorze opublikowanym przez wydawnictwo Czytelnik pod tytułem "Śmiech śmiechem" A wszak: Kto czyta Wiecha, ten się uśmiecha! |
![]() | Niejaki komputer - Wysyłka 4,99 zł | BEZPŁATNIE przy zamówieniu od 69,99 zł | brak | brak danych |
swiatksiazki.pl | od 21.50PLN | ||
![]() Niejaki komputer - Wysyłka 4,99 zł | BEZPŁATNIE przy zamówieniu od 69,99 zł za 21.50 zł Cena: 21.50 zł Wiech uznany za najbardziej warszawskiego z warszawskich pisarzy. Znawca, a może wręcz współtwórca warszawskiej gwary, choć on sam twierdził, że jedynie wiernie ją odtwarza, ograniczając się jedynie do oszlifowania jej, a czasami nadania jej formy nieco elegantszej, bo w jego książkach nie znajdziemy żadnego grubiaństwa (z ulubionym warszawskim kurwa jego mać na czele), a mimo to oddaje w sposób niezwykły koloryt językowy warszawskiej ulicy. A przy tym te jego opowiadania mają przecież także niezwykle ostry, krytyczny pazur – wszak Wiech wytyka nam bezwzględnie nasze wady z pijaństwem i awanturnictwem na czele. O autorze niniejszego tomu pisał Michał Choromański: Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych, niewyczerpanego w pomysłach i zajmującego wyjątkową postawę moralną. O Wiechu można nawet powiedzieć, że jest wielkim filozofem. A Maria Pawlikowska-Jasnorzewska dodawała: Wiech to gentleman, szalenie dowcipny, nigdy jadowity, często wzruszający. Jego felietony są wynikiem obserwacji bardzo uważnej, pracy w swoim rodzaju całkiem twórczej i na wskroś oryginalnej. A Antoni Słonimski podsumowując twórczość Wiecha pisał: Wolę książkę, która ma niepoważne zamierzenia i poważne osiągnięcia, od dzieł, które mają poważne zamierzenia i niepoważne osiągnięcia. Obecny tom pt. „Koza w kagańcu” czyli piąty tom opowiadań powojennych Wiecha w naszej edycji jest zapożyczony od jednego z utworów, zawiera większość opowiadań opublikowanych przez autora w latach 1950-tych w tomach „Na perłowo” oraz „Spokojna głowa”. |
![]() | Niejaki komputer | Wiech Stefan Wiechecki | Vis-a-vis / Etiuda |
mestro.pl | od 21.95PLN | ||
![]() Niejaki komputer za 21.95 zł Cena: 21.95 zł Dwunasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wielokrotnie zajmuje się sportem, zwł. kolarstwem (przecież cała Polska fascynowała się Wyścigiem Pokoju, więc wśród kibiców nie mogło zabraknąć Walerego Wątróbki i jego małżonki) i piłką nożną Wiech częstokroć kpi sobie z władzy, ale ponieważ robi to jako pan "Wątróbka" (bo tak się nazywa główny bohater opowiadań Wiecha) to zdaje się, iż można to traktować z przymrużeniem oka. A tym czasem Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę, bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze - trochę żartu, śmiechu, przymrużenia oka. A o języku swojej twórczości sam Wiech stwierdził ambiwalentnie Pytano mnie, czy uważam się za współtwórcę gwary warszawskiej. Współtwórca to za duże słowo. Starałem się zawsze wiernie ją tylko odtworzyć. Oczywiście zdarzało się na kanwie istniejących zwrotów wyprodukować coś nowego, ale wypadków tych było niewiele Tej gwary już prawie nie ma powracamy więc do Wiecha trochę z tęsknoty za dawną Warszawą, ale może przede wszystkim to po prostu pisarz znakomity, o którym M. Choromański pisał nawet; Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych. W tym tomie znajdziecie opowiadania opublikowane pierwotnie w 1968 roku w zbiorze opublikowanym przez wydawnictwo Czytelnik pod tytułem "Śmiech śmiechem" A wszak: Kto czyta Wiecha, ten się uśmiecha! |