Podsumowanie ofert Liczba ofert: 3. |
![]() | Ziemia złych uroków. Tom 1 | Jacek Kloss | ebookpoint |
| ebookpoint.pl | od 24.94PLN | ||
Ziemia złych uroków. Tom 1 za 24.94 zł Cena: 24.94 zł Ostatnia wyprawa chyba wyczerpała pokłady szczęścia Kojota - mógł zginąć w anomalii, ale trafiło na kogoś innego. Ta sama anomalia pomogła mu wyjść cało z ataku mutanta. Pocisk, który powinien urwać mu nogę, ledwie go drasnął. To powinno dać mu do myślenia, bo przecież nie można ciągle wygrywać. A może sam zasabotował swoje powodzenie zadawaniem nieodpowiednich pytań? Tak czy inaczej, fart Kojota właśnie go opuścił. Więcej - wyszedł trzaskając drzwiami a Kojota zostawił sam na sam z żołnierzami z Kordonu. Dla stalkera to towarzystwo równie miłe, co wataha ślepych psów. A jeśli całe spotkanie kończy się złożeniem propozycji nie do odrzucenia i wycieczką do Zony na zlecenie wojska, to wniosek może być tylko jeden. Kojot właśnie wpadł w szambo. Po szyję. | |||
![]() | Ziemia złych uroków. Tom 1 | Jacek Kloss | brak danych |
| virtualo.pl | od 29.93PLN | ||
Ziemia złych uroków. Tom 1 za 29.93 zł Cena: 29.93 zł
Ostatnia wyprawa chyba wyczerpała pokłady szczęścia Kojota - mógł zginąć w anomalii, ale trafiło na kogoś innego. Ta sama anomalia pomogła mu wyjść cało z ataku mutanta. Pocisk, który powinien urwać mu nogę, ledwie go drasnął. To powinno dać mu do myślenia, bo przecież nie można ciągle wygrywać. A może sam zasabotował swoje powodzenie zadawaniem nieodpowiednich pytań? Tak czy inaczej, fart Kojota właśnie go opuścił. Więcej - wyszedł trzaskając drzwiami a Kojota zostawił sam na sam z żołnierzami z Kordonu. Dla stalkera to towarzystwo równie miłe, co wataha ślepych psów. A jeśli całe spotkanie kończy się złożeniem propozycji nie do odrzucenia i wycieczką do Zony na zlecenie wojska, to wniosek może być tylko jeden. Kojot właśnie wpadł w szambo. Po szyję. | |||
![]() | Ziemia złych uroków. Tom 1 | Jacek Kloss | brak danych |
| virtualo.pl | od 29.93PLN | ||
Ziemia złych uroków. Tom 1 za 29.93 zł Cena: 29.93 zł
Ostatnia wyprawa chyba wyczerpała pokłady szczęścia Kojota - mógł zginąć w anomalii, ale trafiło na kogoś innego. Ta sama anomalia pomogła mu wyjść cało z ataku mutanta. Pocisk, który powinien urwać mu nogę, ledwie go drasnął. To powinno dać mu do myślenia, bo przecież nie można ciągle wygrywać. A może sam zasabotował swoje powodzenie zadawaniem nieodpowiednich pytań? Tak czy inaczej, fart Kojota właśnie go opuścił. Więcej - wyszedł trzaskając drzwiami a Kojota zostawił sam na sam z żołnierzami z Kordonu. Dla stalkera to towarzystwo równie miłe, co wataha ślepych psów. A jeśli całe spotkanie kończy się złożeniem propozycji nie do odrzucenia i wycieczką do Zony na zlecenie wojska, to wniosek może być tylko jeden. Kojot właśnie wpadł w szambo. Po szyję. | |||