Podsumowanie ofert Liczba ofert: 1. |
![]() | Nie dajesz mi spać (ebook) | ZAKŁADKA DO KSIĄŻEK GRATIS DO KAŻDEGO ZAMÓWIENIA | Alice Clayton | Pascal |
nieprzeczytane.pl | od 29.85PLN | ||
![]() Nie dajesz mi spać (ebook) | ZAKŁADKA DO KSIĄŻEK GRATIS DO KAŻDEGO ZAMÓWIENIA za 29.85 zł Cena: 29.85 zł Zabawna, pikantna i romantyczna historia pewnej znajomości. Caroline, właścicielka kota i projektantka wnętrz, właśnie wprowadziła się do fantastycznego mieszkania w San Francisco. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie Simon – jej nowy sąsiad – i jego nocne zwyczaje… Kiedy erotyczne przygody Simona kolejny raz wyrwały Caroline ze snu, miarka się przebrała. Dziewczyna zaczęła szczerze nie cierpieć mężczyzny zza ściany, a zabójczo przystojny sąsiad nic sobie z tego nie robił. Gdy przypadkiem się spotykają, dla dobra wspólnych znajomych zawierają pokój. Ale czy uda im się go utrzymać? Czy w końcu zauważą, że między nimi aż iskrzy? „Współczesny klasyk. Bardzo śmieszny, a bohaterzy – intrygujący”.– Jennifer Probst Romans z pieprzykiem, który czytasz z uśmiechem na twarzy i dobrze się bawisz! *** – Caroline? – wołał ktoś z góry. Uśmiechnęłam się, robiąc kolejny krok.– Tak, Simon? – odkrzyknęłam.– Późno wracasz.– A ty co? Pilnujesz mnie? – Przechylał się przez poręcz i włosy opadały mu na twarz.– Pewnie. Czekam na chleb. Kobieto! Nasyć mnie cukinią.– Jesteś szurnięty. Masz tego świadomość? – Stanęłam naprzeciwko niego.– Ktoś mi już to mówił. Ładnie pachniesz. – Pochylił się w moją stronę.– Powąchałeś mnie? – zapytałam z niedowierzaniem i otworzyłam sobie drzwi.– Mmm, bardzo ładnie. Wracasz z treningu? – spytał, wchodząc za mną do mieszkania.– Joga. A co?– Cudownie pachniesz po wysiłku. – Patrzył na mnie z diablikami w oczach. *** – Jesteś podejrzanie mocno zainteresowany wyrobami piekarskimi. Leczy się to jakoś? – zapytałam, idąc do kuchni po bochenek, który odłożyłam dla niego.– Tak. Należę do ACh, Anonimowych Chleboholików.– Fajna grupa?– Całkiem. Jest też inna, lepsza, ale w tamto miejsce nie mogę chodzić – powiedział smutno i pokręcił głową.– Wyrzucili cię. – Pochyliłam się nad blatem w jego stronę.– Tak, zgadłaś. – Kiwnął palcem, żebym się zbliżyła. – Wpadłem w kłopoty przez zabawę bułeczkami – wyszeptał. *** – Nie będę tego słuchać – powiedziała Caroline. – Będziesz – odparł Simon. – To mój samochód. Kierowca wybiera muzykę.– Mylisz się. Zawsze pasażer to robi. Jak rezygnujesz z przywileju prowadzenia, to dostajesz taki bonus.– Caroline, ty nawet nie masz samochodu. Jak mogłabyś mieć przywilej prowadzenia?– No właśnie. Dlatego słuchamy tego, co wybiorę. |