Podsumowanie ofert Liczba ofert: 4. |
![]() | The Strange Case Of.... CD | Halestorm | Warner Music Polska |
aros.pl | od 46.71PLN | ||
![]() The Strange Case Of.... CD za 46.71 zł Cena: 46.71 zł Charyzmatyczna i urodziwa wokalistka Elizabeth "Lzzy" Hale i jej brat perkusista Arejay, udowadniają drugim krążkiem, że sukces debiutanckiej płyty Halestorm z 2009 roku nie był przypadkiem. Album num |
![]() | The Strange Case Of.... CD | Halestorm | Warner Music Polska |
aros.pl | od 46.71PLN | ||
![]() The Strange Case Of.... CD za 46.71 zł Cena: 46.71 zł Charyzmatyczna i urodziwa wokalistka Elizabeth "Lzzy" Hale i jej brat perkusista Arejay, udowadniają drugim krążkiem, że sukces debiutanckiej płyty Halestorm z 2009 roku nie był przypadkiem. Album num |
![]() | The Strange Case Of.... CD | Halestorm | Warner Music Polska |
bonito.pl | od 46.71PLN | ||
![]() The Strange Case Of.... CD za 46.71 zł Cena: 46.71 zł Charyzmatyczna i urodziwa wokalistka Elizabeth "Lzzy" Hale i jej brat perkusista Arejay, udowadniają drugim krążkiem, że sukces debiutanckiej płyty Halestorm z 2009 roku nie był przypadkiem. Album numer dwa bez dwóch zdań pobije osiągnięcia poprzednika. Z pierwszej płyty (ponad 300 tys. sprzedanych kopii) Halestorm wylansował spore przeboje - "I Get Off", "Familiar Taste Of Poison" oraz "It's Not You", które wysoko plasowały się w zestawieniach singli. Przez dwa lata kwartet z Pensylwanii był niemal bez przerwy w trasie, grając koncerty u boku takich tuzów mocnej muzyki, jak choćby Shinedown, Stone Sour, Disturbed, Megadeth, Papa Roach, Godsmack. Intensywne lata pracy znalazły swoje odbicie w muzyce i tekstach na krążek "The Strange Case Of?". Krążek o wiele bardziej zróżnicowany emocjonalnie, niejednowymiarowy muzycznie. "Na tej płycie jest więcej serca i więcej głębi. Jest też bardziej ekspresyjna i przekracza wiele barier" - zapewnia Lzzy.Prace nad płytą rozpoczęto jeszcze w czasie trasy w 2010 roku, podczas której napisano kilka piosenek. W maju 2011 Halestorm zamknęli się w studiu z renomowanym producentem Howardem Bensonem (m.in. P.O.D., Seether, Motörhead, Papa Roach), z którym muzycy pracowali przy debiucie. Pierwszym efektem sesji nagraniowej była najostrzejsza piosenka w historii grupy, "Love Bites (So Do I)", inspirowana rozmową wokalistki z fanką na Twitterze. Potem Lzzy z bratem i kolegami napisała cały wachlarz numerów - od rockowych hymnów, przez utwory lżejsze, nawet wzruszające ballady z fortepianem ("Break In"). Niektóre z pomysłów wokalistka rejestrowała na swoim telefonie nad ranem, po nagłym przebudzeniu. A idei była cała masa. Wystarczy napisać, że Halestorm wchodził do studia mając napisanych aż 56 piosenek! Liczbę tę zawężono do 17 kawałków, które zarejestrowano z myślą o kilku formatach płyty. "Jesteśmy zachwyceni i podekscytowani tym, jak daleko udało nam się pójść na tej płycie. Nie możemy się doczekać, co stanie się dalej. Czuję, że nie mamy już żadnych barier i zasad. Jest tylko całkowita wolność" - tłumaczy Lzzy. Wersja deluxe z trzema utworami bonusowymi. |
![]() | The Strange Case Of.... CD | Halestorm | Warner Music Polska |
bonito.pl | od 46.71PLN | ||
![]() The Strange Case Of.... CD za 46.71 zł Cena: 46.71 zł Charyzmatyczna i urodziwa wokalistka Elizabeth "Lzzy" Hale i jej brat perkusista Arejay, udowadniają drugim krążkiem, że sukces debiutanckiej płyty Halestorm z 2009 roku nie był przypadkiem. Album numer dwa bez dwóch zdań pobije osiągnięcia poprzednika. Z pierwszej płyty (ponad 300 tys. sprzedanych kopii) Halestorm wylansował spore przeboje - "I Get Off", "Familiar Taste Of Poison" oraz "It's Not You", które wysoko plasowały się w zestawieniach singli. Przez dwa lata kwartet z Pensylwanii był niemal bez przerwy w trasie, grając koncerty u boku takich tuzów mocnej muzyki, jak choćby Shinedown, Stone Sour, Disturbed, Megadeth, Papa Roach, Godsmack. Intensywne lata pracy znalazły swoje odbicie w muzyce i tekstach na krążek "The Strange Case Of?". Krążek o wiele bardziej zróżnicowany emocjonalnie, niejednowymiarowy muzycznie. "Na tej płycie jest więcej serca i więcej głębi. Jest też bardziej ekspresyjna i przekracza wiele barier" - zapewnia Lzzy.Prace nad płytą rozpoczęto jeszcze w czasie trasy w 2010 roku, podczas której napisano kilka piosenek. W maju 2011 Halestorm zamknęli się w studiu z renomowanym producentem Howardem Bensonem (m.in. P.O.D., Seether, Motörhead, Papa Roach), z którym muzycy pracowali przy debiucie. Pierwszym efektem sesji nagraniowej była najostrzejsza piosenka w historii grupy, "Love Bites (So Do I)", inspirowana rozmową wokalistki z fanką na Twitterze. Potem Lzzy z bratem i kolegami napisała cały wachlarz numerów - od rockowych hymnów, przez utwory lżejsze, nawet wzruszające ballady z fortepianem ("Break In"). Niektóre z pomysłów wokalistka rejestrowała na swoim telefonie nad ranem, po nagłym przebudzeniu. A idei była cała masa. Wystarczy napisać, że Halestorm wchodził do studia mając napisanych aż 56 piosenek! Liczbę tę zawężono do 17 kawałków, które zarejestrowano z myślą o kilku formatach płyty. "Jesteśmy zachwyceni i podekscytowani tym, jak daleko udało nam się pójść na tej płycie. Nie możemy się doczekać, co stanie się dalej. Czuję, że nie mamy już żadnych barier i zasad. Jest tylko całkowita wolność" - tłumaczy Lzzy. |